Tę sałatkę można podać na półmisku jako przystawkę na przyjęciu lub ułożyć dla każdej osoby oddzielnie i traktować jako samodzielne danie. Część sosu malinowego można podać w dzbanuszku. Sałatka smakuje bardzo dobrze zarówno na ciepło, jak i na zimno. Można ją wzbogacić pieczonymi ziemniakami i oliwą, można podawać z grzankami i czerwonym winem. Wygląda trochę mrocznie, smakuje niesamowicie, nawet osoby nie
przepadające za wątróbką i łączeniem mięsa z owocami będą zachwycone.
Proporcje na 8 osób:
na sos:
- 300 g malin świeżych lub mrożonych (można odłożyć kilka całych do dekoracji)
- 100 ml czerwonego wytrawnego wina
- 2 łyżki miodu
- ewentualnie: cukier, ocet balsamiczny
1. Cebulę pokroić w ósemki lub szesnastki, usmażyć na maśle, odsunąć na bok patelni.
Na tę samą patelnię włożyć wątróbkę, podsmażyć na brązowo z obu stron, przykryć i dusić 2-3 minuty, odkryć i odparować. Posolić i odstawić do wystygnięcia, potem wątróbkę pokroić w plastry. Jeśli chcemy mieć sałatkę na ciepło ten etap wykonujemy jako ostatni.
2. Boczek rozłożyć na blasze wyłożonej pergaminem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200°C, piec aż powstaną czipsy (ok. 10 minut, ale trzeba obserwować aby się nie spalił). W wersji rozpustnej zostawiamy wytopiony tłuszcz i polewamy min sałatkę.
3. Jabłka obrać, pokroić w ósemki i upiec na suchej teflonowej patelni lub w piekarniku.
4. Sos malinowy: maliny wsypać do rondelka, dodać wino i miód, przykryć i gotować 5 minut. Przetrzeć przez sito i odparować w rondelku lub na patelni aby sos zgęstniał.
Sos powinien być słodko-kwaśny. Jeśli jest zbyt słodki – dodać ocet balsamiczny.
5. Układamy sałatkę: na spód kładziemy sałaty, które polewamy 1/3 sosu, na sałatach równomiernie rozkładamy wątróbkę z cebulą, jabłka i boczek, polewamy resztą sosu i posypujemy pietruszką i ewentualnie pieprzem.
POBIERZ PRZEPIS W WERSJI DO DRUKU
Komentarze
Prześlij komentarz
Zapraszam do dyskusji!