Przejdź do głównej zawartości

Kapary z mniszka – jak zrobić domowe „kapary” z pączków mniszka lekarskiego?

kapary z pączków mniszka - marynowane pączki mniszka

Jeśli szukasz nietypowego, ale pysznego dodatku do wiosennych dań, kapary z mniszka mogą Cię zaskoczyć! To naturalna i łatwa do przygotowania alternatywa dla klasycznych kaparów, która świetnie sprawdzi się w kuchni – zarówno na co dzień, jak i na wyjątkowe okazje.

W tym artykule pokażę Ci, jak krok po kroku przygotować kapary z mniszka lekarskiego, do czego można je wykorzystać oraz dlaczego warto się nimi zainteresować.

Co to są kapary z mniszka?

Kapary z mniszka to po prostu marynowane pączki mniszka lekarskiego. Choć nie mają nic wspólnego z prawdziwymi kaparami, dzięki odpowiedniej marynacie zyskują podobny, lekko kwaskowy i intensywny smak. Świetnie komponują się z różnymi daniami i nadają im wyjątkowego charakteru.

To doskonały sposób na wykorzystanie mniszka lekarskiego, który wiosną widać dosłownie wszędzie – na łąkach, trawnikach, a nawet w przydomowych ogródkach.

Dlaczego warto spróbować kaparów z mniszka?

  • Są darmowe – wystarczy wybrać się na spacer i zebrać pączki.

  • Fajnie zastępują ogórki konserwowe i klasyczne kapary.

  • Nadają się do wielu potraw – od śledzi, przez tatara, po sałatki.

  • To naturalny i nieprzetworzony produkt – zero niepotrzebnych dodatków.

Do czego pasują kapary z mniszka?

Kapary z mniszka to świetny dodatek do:

  • tatara z wołowiny lub w wersji vege (np. z buraka, arbuza)

  • jajek na twardo lub jajek faszerowanych

  • śledzi w oleju lub śmietanie

  • sałatek i past kanapkowych

  • deski serów i wędlin

  • koreczków, kanapek i wrapów

Ich intensywny smak dodaje potrawom wyrazistości i lekkiej kwaskowatości, podobnie jak kiszonki czy pikle.

Jak zrobić kapary z mniszka – przepis krok po kroku

Składniki:

  • ok. 1 szklanka pączków mniszka lekarskiego (zamknięte, zebrane rano)

  • 1/2 szklanki octu spirytusowego 10%

  • 3/4 szklanki wody

  • 1 łyżka cukru (lub zamiennika, np. ksylitolu)

  • 1/2 cebuli pokrojonej w półplasterki

  • 1 liść laurowy

  • 3 ziarna ziela angielskiego

Przygotowanie:

  1. Zbieranie pączków
    Wybierz się na czystą łąkę lub do ogrodu i zbierz zamknięte pączki mniszka – bez ogonków. Najlepiej robić to rano, zanim kwiaty się otworzą.

  2. Mycie i przygotowanie
    Pączki dokładnie opłucz na sitku pod bieżącą wodą i przełóż do wyparzonych słoików.

  3. Gotowanie zalewy
    W niealuminiowym garnku zagotuj ocet z wodą, cukrem, cebulą i przyprawami. Gotuj przez około 3 minuty od momentu wrzenia.

  4. Zalewanie pączków
    Gorącą zalewą zalej pączki w słoikach. Zakręć szczelnie i odstaw do ostygnięcia. Przechowuj w chłodnym miejscu.

  5. Czas dojrzewania
    Kapary z mniszka są gotowe do jedzenia już po 24 godzinach, ale najlepsze są po kilku dniach.

Kapary z mniszka – wskazówki

  • Zbieraj tylko zdrowe, zwarte pączki – najlepiej z dala od dróg.

  • Jeśli masz czas, możesz usunąć z pączków zewnętrzne listki – wtedy kapary z mniszka będą bardziej przypominały klasyczne kapary.

  • Eksperymentuj z dodatkami do zalewy – możesz dodać czosnek, gorczycę lub chilli dla ostrzejszego smaku.

     

Kapary z mniszka to fantastyczny sposób na wykorzystanie dziko rosnących roślin w kuchni. Są proste w przygotowaniu, tanie, zdrowe i pełne smaku. Jeśli jeszcze ich nie próbowałeś – czas to zmienić! Wprowadź do swojej kuchni trochę dzikiej natury i zaskocz bliskich tym wyjątkowym dodatkiem.Jeśli spodobał Ci się ten przepis, koniecznie podziel się nim z innymi i zostaw komentarz.


Masz swój patent na kapary z mniszka? Napisz – chętnie wypróbuję!

Popularne posty z tego bloga

Jak uprawiać ziemniaki w doniczkach?

Wiecie że można uprawiać ziemniaki w doniczkach na balkonie? Są nawet specjalnie do tego przystosowane podwójne doniczki z "okienkiem" takie jak ta . Ale ziemniaki można uprawiać także w zwykłych doniczkach czy pojemnikach (plastikowych, drewnianych) a także w workach. Ziemniaka można trochę oszukać Aby zebrać więcej bulw można ziemniaka trochę "oszukać" : jeśli w miarę wzrostu roślin będziemy je obsypywać ziemią, to na całej podziemnej części będą powstawały bulwy. Im wyższe rośliny, tym więcej ziemniaków na obiad :) Na rynku są przystosowane do takiej uprawy piętrowe doniczki , np. takie . Właśnie takie doniczki świetnie sprawdzą się na małej powierzchni na balkonie. Jeśli jednak nie chcemy sprowadzać doniczek z zagranicy, możemy na podobnej zasadzie uprawiać ziemniaki w worku lub samemu zrobić piętrowe doniczki . Poniżej opiszę oba sposoby uprawy, ale najpierw podstawy. Uprawa ziemniaków w pojemnikach krok po kroku Wybór pojemnika. Doniczka...

Syrop z kwiatów bzu czarnego - przepis

Kwiatowej uczty ciąg dalszy: naprędce zebrane baldachy bzu czarnego posłużyły do wyrobu syropu - niezwykle prostego i pysznego. Przepisów w Internecie jest mnóstwo, ale polecam Wam mój - prosty i szybki: 15 baldachów bzu w pełnym rozkwicie 1/2 kg cukru 1/2 litra wody 2 łyżeczki kwasku cytrynowego lub sok z 1 cytryny Kwiaty zbieramy delikatnie do torebki lub pojemnika (najlepiej zbierać w środku dnia), rozkładamy na papierze albo ściereczce, żeby dać szansę owadom na ucieczkę. Następnie nożyczkami odcinamy pojedyncze kwiaty starając się, aby zielonych części było jak najmniej. Gotujemy syrop z cukru wody i soku z cytryny, gorącym syropem zalewamy kwiaty, przykrywamy i zostawiamy na dwa dni. Potem cedzimy przez ściereczkę albo gazę i przelewamy do butelki. Z tego przepisu otrzymamy około 0,7 litra syropu, niezbyt stężonego. Najlepiej smakuje rozcieńczony wodą, z dodatkiem lodu i cytryny. Jeżeli chcemy wykorzystać syrop od razu, trzymamy go w lodówce parę...

Hodowla i uprawa - na czym polega różnica?

Wiele razy słyszałam, że ktoś np. hoduje pomidory w szklarni, albo kwiaty na balkonie. Moje wrażliwe ogrodnicze ucho cierpi wtedy okrutnie :) Już tłumaczę dlaczego i czym się różni hodowla od uprawy. W uproszczeniu określenie HODOWLA jest zarezerwowanie dla procesu tworzenia nowych odmian. Hodowla prowadzona jest w specjalistycznych firmach i uczelniach wyższych. Z hodowlą mamy do czynienia kiedy np. krzyżujemy* dwie rośliny, a pośród ich potomstwa wybieramy takie osobniki jakie nam się podobają (dokonujemy selekcji) i które znowu krzyżujemy. Po kilku - kilkunastu takich cyklach krzyżowanie+selekcja otrzymujemy nową odmianę. To może trwać nawet kilkanaście lat. Podkreślam, że to duuuże uproszczenie.  Jeżeli kupujemy nasiona lub rośliny np. wspomnianych pomidorów, wysiewamy lub sadzimy je sobie w ogrodzie, szklarni, na balkonie. Następnie nawozimy, odchwaszczamy, czyli ogólnie pielęgnujemy, po czym zbieramy owoce, które zjadamy, to po prostu te pomidory UPRAWIAMY ....