Przejdź do głównej zawartości

Szarlotka jaglana z 3 składników


Tego typu szarlotkę pierwszy raz jadłam u Miłki. Zachwyciłam nie tylko smakiem, ale też niezwykle prostym sposobem w jaki ta szarlotka powstaje. Przepis - jak to ja - trochę zmieniłam od tego czasu. Zrezygnowałam z rodzynek i dałam więcej jabłek. Ostatecznie szarlotka ma w sobie dosłownie trzy składniki: kaszę jaglaną, jabłka i cynamon. Serio - nic więcej!
Jaglana szarlotka najlepiej mi smakuje z kawą - jako drugie śniadanie lub deser. Przepis jest dziecinnie prosty a jedyne o czym trzeba pamiętać, to to, że ciasto przed pieczeniem musi odczekać przez kilka godzin. Najlepiej więc je przygotować wieczorem i upiec rano następnego dnia.

Szarlotka jaglana - przepis

Na 8-10 porcji potrzebujemy:
  • 200g surowej kaszy jaglanej
  • 800g jabłek startych na tarce jarzynowej (najlepsze są odmiany które się nie rozpadają przy pieczeniu, np. Jonagored)
  • 2 łyżeczki cynamonu

Kaszy nie gotujemy, jabłek nie obieramy. Wykrawamy tylko gniazda nasienne, które można przeznaczyć na kompot lub zupę.

Łączymy wszystkie składniki i wkładamy do podłużnej blaszki wyłożonej papierem lub do naczynia do zapiekania (zdjęcie obok).

Ciasto przykrywamy nadmiarem papieru lub drugim kawałkiem papieru i zostawiamy na minimum godzinę a najlepiej na noc.

Następnego dnia wkładamy ciasto do piekarnika nagrzanego do 180 st.C. Nie odkrywamy ciasta. Pieczemy 80 minut, a po tym czasie wyjmujemy z piekarnika i zostawiamy do ostygnięcia.

Papier zdejmujemy dopiero jak ciasto ostygnie, bo kasza przywiera do papieru.

Jaglana szarlotka jest dosyć słodka i bardzo aromatyczna. Smakiem i zapachem bardzo przypomina tradycyjną szarlotkę. Nie chcę pisać że to zdrowsza alternatywa. Ale w porównaniu z tradycyjną szarlotką nie ma tu tłuszczu i dodatku cukru. No i nie potrzebne są jajka więc ciasto jest wegańskie. Mam nadzieję że będziecie je piec!

Popularne posty z tego bloga

Jak uprawiać ziemniaki w doniczkach?

Wiecie że można uprawiać ziemniaki w doniczkach na balkonie? Są nawet specjalnie do tego przystosowane podwójne doniczki z "okienkiem" takie jak ta . Ale ziemniaki można uprawiać także w zwykłych doniczkach czy pojemnikach (plastikowych, drewnianych) a także w workach. Ziemniaka można trochę oszukać Aby zebrać więcej bulw można ziemniaka trochę "oszukać" : jeśli w miarę wzrostu roślin będziemy je obsypywać ziemią, to na całej podziemnej części będą powstawały bulwy. Im wyższe rośliny, tym więcej ziemniaków na obiad :) Na rynku są przystosowane do takiej uprawy piętrowe doniczki , np. takie . Właśnie takie doniczki świetnie sprawdzą się na małej powierzchni na balkonie. Jeśli jednak nie chcemy sprowadzać doniczek z zagranicy, możemy na podobnej zasadzie uprawiać ziemniaki w worku lub samemu zrobić piętrowe doniczki . Poniżej opiszę oba sposoby uprawy, ale najpierw podstawy. Uprawa ziemniaków w pojemnikach krok po kroku Wybór pojemnika. Doniczka...

Syrop z kwiatów bzu czarnego - przepis

Kwiatowej uczty ciąg dalszy: naprędce zebrane baldachy bzu czarnego posłużyły do wyrobu syropu - niezwykle prostego i pysznego. Przepisów w Internecie jest mnóstwo, ale polecam Wam mój - prosty i szybki: 15 baldachów bzu w pełnym rozkwicie 1/2 kg cukru 1/2 litra wody 2 łyżeczki kwasku cytrynowego lub sok z 1 cytryny Kwiaty zbieramy delikatnie do torebki lub pojemnika (najlepiej zbierać w środku dnia), rozkładamy na papierze albo ściereczce, żeby dać szansę owadom na ucieczkę. Następnie nożyczkami odcinamy pojedyncze kwiaty starając się, aby zielonych części było jak najmniej. Gotujemy syrop z cukru wody i soku z cytryny, gorącym syropem zalewamy kwiaty, przykrywamy i zostawiamy na dwa dni. Potem cedzimy przez ściereczkę albo gazę i przelewamy do butelki. Z tego przepisu otrzymamy około 0,7 litra syropu, niezbyt stężonego. Najlepiej smakuje rozcieńczony wodą, z dodatkiem lodu i cytryny. Jeżeli chcemy wykorzystać syrop od razu, trzymamy go w lodówce parę...

Hodowla i uprawa - na czym polega różnica?

Wiele razy słyszałam, że ktoś np. hoduje pomidory w szklarni, albo kwiaty na balkonie. Moje wrażliwe ogrodnicze ucho cierpi wtedy okrutnie :) Już tłumaczę dlaczego i czym się różni hodowla od uprawy. W uproszczeniu określenie HODOWLA jest zarezerwowanie dla procesu tworzenia nowych odmian. Hodowla prowadzona jest w specjalistycznych firmach i uczelniach wyższych. Z hodowlą mamy do czynienia kiedy np. krzyżujemy* dwie rośliny, a pośród ich potomstwa wybieramy takie osobniki jakie nam się podobają (dokonujemy selekcji) i które znowu krzyżujemy. Po kilku - kilkunastu takich cyklach krzyżowanie+selekcja otrzymujemy nową odmianę. To może trwać nawet kilkanaście lat. Podkreślam, że to duuuże uproszczenie.  Jeżeli kupujemy nasiona lub rośliny np. wspomnianych pomidorów, wysiewamy lub sadzimy je sobie w ogrodzie, szklarni, na balkonie. Następnie nawozimy, odchwaszczamy, czyli ogólnie pielęgnujemy, po czym zbieramy owoce, które zjadamy, to po prostu te pomidory UPRAWIAMY ....