Przejdź do głównej zawartości

Co mi rośnie w lipcu na działeczce?

"Co mi rośnie" to lepsze określenie niż "co uprawiam" - bo bliższe prawdzie. Ogródek,  nawet warzywny, lubię trochę puścić samopas. Pozwalam rosnąć niektórym chwastom, niektóre wręcz dosiewam sama. Na przykład dziś wysiałam mak polny, babkę lancetowatą i tobołki polne. Mam też dwa zagony z kwiatami jadalnymi, głównie dzikimi roślinami i ziołami. A z kwiatów robię jadalne confetti które widać na zdjęciu obok. Miłego oglądania :)

Skoro o kwiatach mowa od razu pokażę Wam jak się prezentuje moja kwiatowa rabata. Skład jest mniej-więcej następujący: chabry, nagietki, słonecznik, cebula, kolendra, rumianek. Za tło robią szczaw i sałata - oczywiście kwitnące :)

Na innej rabacie kwiatowej mam ogórecznika, czarnuszkę i jeszcze więcej  nagietków i chabrów. Kwiaty ogórecznika bardzo lubię za delikatną, mięsistą konsystencję.

Niektóre rośliny można już podjadać, na przykład fioletowe ziemniaki, cebulę, koper i rukolę. Niektóre jeszcze maleńkie, na przykład bazylia - nawet nie ma co pokazywać :)

Podjadam też marchew i buraki. Pamiętacie jak pisałam, że robię doświadczenie i porównuję nasiona na taśmie ze zwykłymi? Doświadczenie polega na tym, że na jednym zagonie mam 3 rzędy marchwi wysiane na taśmie, a na zagonie obok - wysiane normalnie. Podobnie buraki: 3 rzędy na taśmie i 3 normalnie. Nie chcę przesądzać, ale już widzę zalety normalnych nasion - jest okazja do podbierania marchewki i buraków. I do robienia chłodnika litewskiego. Z zagonów sianych na taśmie nic nie zjadłam do tej pory. Zobaczymy jak będzie dalej.

Przy okazji ciekawostka - nie wiem czy wiecie, że cała marchew jest jadalna. Nać też. Można z niej zrobić pesto.
Ja spróbowałam naci na surowo i w smaku jest jak zapiaszczona marchew :) Młode listki są delikatniejsze, więc może udało by się przemycić je do sałatki na surowo, ale ja osobiście nie zostanę fanką zielonych części marchwi ;)

Niektóre rośliny ledwo dają radę, np. skorzonera i jarmuż. Ale tylko ten zwykły, bo 'Nero di Toscana' jest coraz piękniejszy.

Jak szalona rośnie brukiew, na razie tylko liście :)

I  na koniec roślina, która hołubię najbardziej w tym roku - kapusta ozdobna. Uprawiam ją od nasionka i ma dziką satysfakcję że tak ładnie rośnie. Trzymajcie proszę kciuki za nią!

A co mi rosło w zeszłym roku? Dowiesz się tutaj:
dzisiejsze zbiory warzyw


Popularne posty z tego bloga

Jak uprawiać ziemniaki w doniczkach?

Wiecie że można uprawiać ziemniaki w doniczkach na balkonie? Są nawet specjalnie do tego przystosowane podwójne doniczki z "okienkiem" takie jak ta . Ale ziemniaki można uprawiać także w zwykłych doniczkach czy pojemnikach (plastikowych, drewnianych) a także w workach. Ziemniaka można trochę oszukać Aby zebrać więcej bulw można ziemniaka trochę "oszukać" : jeśli w miarę wzrostu roślin będziemy je obsypywać ziemią, to na całej podziemnej części będą powstawały bulwy. Im wyższe rośliny, tym więcej ziemniaków na obiad :) Na rynku są przystosowane do takiej uprawy piętrowe doniczki , np. takie . Właśnie takie doniczki świetnie sprawdzą się na małej powierzchni na balkonie. Jeśli jednak nie chcemy sprowadzać doniczek z zagranicy, możemy na podobnej zasadzie uprawiać ziemniaki w worku lub samemu zrobić piętrowe doniczki . Poniżej opiszę oba sposoby uprawy, ale najpierw podstawy. Uprawa ziemniaków w pojemnikach krok po kroku Wybór pojemnika. Doniczka...

Syrop z kwiatów bzu czarnego - przepis

Kwiatowej uczty ciąg dalszy: naprędce zebrane baldachy bzu czarnego posłużyły do wyrobu syropu - niezwykle prostego i pysznego. Przepisów w Internecie jest mnóstwo, ale polecam Wam mój - prosty i szybki: 15 baldachów bzu w pełnym rozkwicie 1/2 kg cukru 1/2 litra wody 2 łyżeczki kwasku cytrynowego lub sok z 1 cytryny Kwiaty zbieramy delikatnie do torebki lub pojemnika (najlepiej zbierać w środku dnia), rozkładamy na papierze albo ściereczce, żeby dać szansę owadom na ucieczkę. Następnie nożyczkami odcinamy pojedyncze kwiaty starając się, aby zielonych części było jak najmniej. Gotujemy syrop z cukru wody i soku z cytryny, gorącym syropem zalewamy kwiaty, przykrywamy i zostawiamy na dwa dni. Potem cedzimy przez ściereczkę albo gazę i przelewamy do butelki. Z tego przepisu otrzymamy około 0,7 litra syropu, niezbyt stężonego. Najlepiej smakuje rozcieńczony wodą, z dodatkiem lodu i cytryny. Jeżeli chcemy wykorzystać syrop od razu, trzymamy go w lodówce parę...

Hodowla i uprawa - na czym polega różnica?

Wiele razy słyszałam, że ktoś np. hoduje pomidory w szklarni, albo kwiaty na balkonie. Moje wrażliwe ogrodnicze ucho cierpi wtedy okrutnie :) Już tłumaczę dlaczego i czym się różni hodowla od uprawy. W uproszczeniu określenie HODOWLA jest zarezerwowanie dla procesu tworzenia nowych odmian. Hodowla prowadzona jest w specjalistycznych firmach i uczelniach wyższych. Z hodowlą mamy do czynienia kiedy np. krzyżujemy* dwie rośliny, a pośród ich potomstwa wybieramy takie osobniki jakie nam się podobają (dokonujemy selekcji) i które znowu krzyżujemy. Po kilku - kilkunastu takich cyklach krzyżowanie+selekcja otrzymujemy nową odmianę. To może trwać nawet kilkanaście lat. Podkreślam, że to duuuże uproszczenie.  Jeżeli kupujemy nasiona lub rośliny np. wspomnianych pomidorów, wysiewamy lub sadzimy je sobie w ogrodzie, szklarni, na balkonie. Następnie nawozimy, odchwaszczamy, czyli ogólnie pielęgnujemy, po czym zbieramy owoce, które zjadamy, to po prostu te pomidory UPRAWIAMY ....