Przejdź do głównej zawartości

Kapusta (nie tylko) ozdobna

Kapusta ozdobna jest przepiękna. Bardzo się cieszę, że w końcu na prawdę zaistniała w zieleni miejskiej i kwiaciarniach. Ja sama w tym roku uprawiałam taką kapustę, dzięki temu mogłam trochę poeksperymentować z nią w kuchni.

Wysiew w marcu to raczej za wcześnie

Nasiona wysiałam w marcu. Wschodziły równo i szybko, więc na moim niezbyt oświetlonym parapecie siewki były wydłużone. Wysiane w kwietniu wyglądałyby lepiej.
W maju wysadziłam kapustę do gruntu i czekałam, czekałam, czekałam... rosła powoli i ostatecznie nie przebarwiła się zbytnio. Ale nadal jak widać była ozdobna.
Jednak ja byłam ciekawa czy jest smaczna. Pod względem wartości odżywczych (i botanicznie też) kapusta ozdobna jest podobna do jarmużu (w języku angielskim jest określana jako ornamenthal cabbage lub flowering kale, czyli kwitnący jarmuż), przy czym dużo też zależy od koloru liści.

Czipsy - skoro z jarmużu można to z kapusty też!

Najpierw zrobiłam czipsy z kapusty. Jest to banalnie proste: nagrzewa się piekarnik do 200 stopni, kapustę (bez grubszych nerwów) skrapia się olejem; do tego szczypta soli, chwilę miętosimy delikatnie liście żeby pokryć wszystko cienką warstwą oleju. Rozkładamy pojedynczą warstwą liście na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy na 3-4 minuty do piekarnika z włączonym termoobiegiem. Liście trzeba obserwować i jak tylko zaczną brązowieć - wyjmujemy.
Były to pierwsze zielone czipsy w moim życiu i byłam zaskoczona że tak łatwo je zrobić. Opinie odnośnie smaku są podzielone. Dla mnie takie czipsy mają zbyt kapuściany smak, ale częstowałam nimi kilka osób i im smakowało - w każdym razie prosili o dokładkę lub o porcję na wynos :)

Kapusta ozdobna na ciepło

Kolejne podejście do jedzenia kapusty ozdobnej robiłam w ten weekend. Był to ostatni moment na zbiór, bo w następnym tygodniu zapowiadają przymrozki. Tym razem postanowiłam poczuć się jak starożytna Greczynka i przyprawić kapustę oliwą i sokiem z cytryny. Obgotowałam chwilę (2-3 minuty) w osolonej wodzie: pojedyncze liście (na środku talerza), grube pędy kwiatostanowe (po lewej) i kwitnące pędy (po prawej). Polałam oliwą i sokiem z cytryny. Tylko tyle. Efekt był świetny! Co prawda pod wpływem soku z cytryny liście delikatnie zbrązowiały więc trzeba brać to pod uwagę - następnym razem podam cytrynę oddzielnie. Ale co ważne, to była po prostu bardzo smaczna przystawka. W smaku pomiędzy brokułem a młoda kapustą. Dobrym posunięciem było ułamanie twardych ogonków u starszych liści. No i z kwitnących pędów trzeba było odrzucić łodyżki, bo były zbyt łykowate. Natomiast połączenie kapusty, oliwy i cytryny okazało się wyjątkowo smaczne.

Jak widzicie ja mam z kapustą ozdobną bardzo pozytywne doświadczenia. Co prawda nie udało mi się doczekać różowo-fioletowych liści ale i tak jestem zadowolona z pierwszego podejścia. Dlatego i Was namawiam do uprawy tego ozdobnego warzywa!

Jak uprawiać kapustę ozdobną?

Najpierw przygotowujemy rozsadę. W kwietniu (ewentualnie w marcu) wysiewamy nasiona do doniczek o średnicy ok. 10 cm z ziemią do wysiewu. Po 15 maja wysadzamy kapustę na stałe miejsce w rozstawie 30 x 30 cm i czekamy aż urośnie :) To tyle, naprawdę :)

Jak wykorzystać ozdobną kapustę? 

Najlepiej posadzić ją na rabacie pomiędzy innymi roślinami lub na warzywniku i cieszyć się pięknym widokiem do pierwszych mrozów. Można ją ściąć i wstawić do wazonu, ale koniecznie wtedy codziennie trzeba jej zmieniać wodę i obmywać łodygę poniżej linii wody bo zacznie nieprzyjemnie pachnieć. Niestety.
Ja pod koniec sezonu polecam ją zjeść ;) pamiętając o kwiatowym BHP.


Jeśli lubisz kapuściane eksperymenty w kuchni, koniecznie ukiś czerwoną kapustę! Tu znajdziesz wskazówki jak to zrobić:
kiszona czerwona kapusta

Popularne posty z tego bloga

Jak uprawiać ziemniaki w doniczkach?

Wiecie że można uprawiać ziemniaki w doniczkach na balkonie? Są nawet specjalnie do tego przystosowane podwójne doniczki z "okienkiem" takie jak ta . Ale ziemniaki można uprawiać także w zwykłych doniczkach czy pojemnikach (plastikowych, drewnianych) a także w workach. Ziemniaka można trochę oszukać Aby zebrać więcej bulw można ziemniaka trochę "oszukać" : jeśli w miarę wzrostu roślin będziemy je obsypywać ziemią, to na całej podziemnej części będą powstawały bulwy. Im wyższe rośliny, tym więcej ziemniaków na obiad :) Na rynku są przystosowane do takiej uprawy piętrowe doniczki , np. takie . Właśnie takie doniczki świetnie sprawdzą się na małej powierzchni na balkonie. Jeśli jednak nie chcemy sprowadzać doniczek z zagranicy, możemy na podobnej zasadzie uprawiać ziemniaki w worku lub samemu zrobić piętrowe doniczki . Poniżej opiszę oba sposoby uprawy, ale najpierw podstawy. Uprawa ziemniaków w pojemnikach krok po kroku Wybór pojemnika. Doniczka...

Syrop z kwiatów bzu czarnego - przepis

Kwiatowej uczty ciąg dalszy: naprędce zebrane baldachy bzu czarnego posłużyły do wyrobu syropu - niezwykle prostego i pysznego. Przepisów w Internecie jest mnóstwo, ale polecam Wam mój - prosty i szybki: 15 baldachów bzu w pełnym rozkwicie 1/2 kg cukru 1/2 litra wody 2 łyżeczki kwasku cytrynowego lub sok z 1 cytryny Kwiaty zbieramy delikatnie do torebki lub pojemnika (najlepiej zbierać w środku dnia), rozkładamy na papierze albo ściereczce, żeby dać szansę owadom na ucieczkę. Następnie nożyczkami odcinamy pojedyncze kwiaty starając się, aby zielonych części było jak najmniej. Gotujemy syrop z cukru wody i soku z cytryny, gorącym syropem zalewamy kwiaty, przykrywamy i zostawiamy na dwa dni. Potem cedzimy przez ściereczkę albo gazę i przelewamy do butelki. Z tego przepisu otrzymamy około 0,7 litra syropu, niezbyt stężonego. Najlepiej smakuje rozcieńczony wodą, z dodatkiem lodu i cytryny. Jeżeli chcemy wykorzystać syrop od razu, trzymamy go w lodówce parę...

Hodowla i uprawa - na czym polega różnica?

Wiele razy słyszałam, że ktoś np. hoduje pomidory w szklarni, albo kwiaty na balkonie. Moje wrażliwe ogrodnicze ucho cierpi wtedy okrutnie :) Już tłumaczę dlaczego i czym się różni hodowla od uprawy. W uproszczeniu określenie HODOWLA jest zarezerwowanie dla procesu tworzenia nowych odmian. Hodowla prowadzona jest w specjalistycznych firmach i uczelniach wyższych. Z hodowlą mamy do czynienia kiedy np. krzyżujemy* dwie rośliny, a pośród ich potomstwa wybieramy takie osobniki jakie nam się podobają (dokonujemy selekcji) i które znowu krzyżujemy. Po kilku - kilkunastu takich cyklach krzyżowanie+selekcja otrzymujemy nową odmianę. To może trwać nawet kilkanaście lat. Podkreślam, że to duuuże uproszczenie.  Jeżeli kupujemy nasiona lub rośliny np. wspomnianych pomidorów, wysiewamy lub sadzimy je sobie w ogrodzie, szklarni, na balkonie. Następnie nawozimy, odchwaszczamy, czyli ogólnie pielęgnujemy, po czym zbieramy owoce, które zjadamy, to po prostu te pomidory UPRAWIAMY ....