Przejdź do głównej zawartości

Śledzie w piernikach - czy to może być dobre?

Bardzo lubię śledzie. Bardzo. I pierniki też. A co jest najlepsze to to, że połączenie śledzia i pierników jest obłędne! Więc nie będę się długo rozwodziła, tylko od razu podaję Wam swój przepis na te delicje :) 
Ja użyłam śledzi marynowanych w szwedzkiej zalewie 1-2-3. I generalnie dobrze jest użyć śledzi z octu, bo wtedy mają lepszą konsystencję. No chyba że ości Wam nie przeszkadzają - wtedy wystarczy użyć wymoczonych śledzi z solanki. 
Jeśli używacie śledzi z octu (innej marynaty niż ta moja), też warto je wymoczyć aby nie były bardzo kwaśne.

Proporcje są na 8 płatów śledziowych.

I marynata - szwedzka marynata 1-2-3
0,5 szklanki octu spirytusowego 10%
1 szklanka cukru
2 szklanki wody
4 szt ziela angielskiego
3 liście laurowe
1 średnia marchew pokrojona w plasterki 
1 średnia cebula pokrojona w plasterki

II marynata - piernikowa
1,5 szklanki oleju rzepakowego lub innego o neutralnym smaku
10 łyżek drobno pokruszonych pierników
1 duża cebula drobno posiekana
3 łyżeczki przyprawy do piernika
3 kawałki kory cynamonowej długości małego palca
3 goździki
3 ziela angielskie
1 łyżeczka soli

Wykonanie
1. Zaczynamy od przygotowania marynaty z octem: wodę z octem, cukrem i przyprawami zagotować, zdjąć z ognia, wrzucić marchew i cebulę, zostawić pod przykryciem do ostygnięcia.
2. W tym czasie moczymy śledzie: opłukujemy je pod bieżącą wodą i zalewamy wodą z kranu tak aby swobodnie pływały. Zostawiamy na 2 godziny. 
3. Wymoczone i z grubsza odsączone śledzie wkładamy do  marynaty i zostawiamy na 3 dni w lodówce.
4. Po trzech dniach przygotowujemy marynatę piernikową: mieszamy dokładnie wszystkie składniki, a następnie śledzie - odsączone i pokrojone "na jeden kęs". Jeśli całość jest za gęsta i trudno się ją miesza - dodajemy trochę oleju.
5. Zostawiamy w lodówce na minimum 24 godziny a najlepiej na dwa dni. Warto w tym czasie parę razy je przemieszać aby smaki się lepiej połączyły.
6. Serwujemy z ciemnym żytnim pieczywem.

A tutaj znajdziecie przepis na genialne śledzie marynowane w jagodach:
śledzie w jagodach
 Smacznego :)

Popularne posty z tego bloga

Jak uprawiać ziemniaki w doniczkach?

Wiecie że można uprawiać ziemniaki w doniczkach na balkonie? Są nawet specjalnie do tego przystosowane podwójne doniczki z "okienkiem" takie jak ta . Ale ziemniaki można uprawiać także w zwykłych doniczkach czy pojemnikach (plastikowych, drewnianych) a także w workach. Ziemniaka można trochę oszukać Aby zebrać więcej bulw można ziemniaka trochę "oszukać" : jeśli w miarę wzrostu roślin będziemy je obsypywać ziemią, to na całej podziemnej części będą powstawały bulwy. Im wyższe rośliny, tym więcej ziemniaków na obiad :) Na rynku są przystosowane do takiej uprawy piętrowe doniczki , np. takie . Właśnie takie doniczki świetnie sprawdzą się na małej powierzchni na balkonie. Jeśli jednak nie chcemy sprowadzać doniczek z zagranicy, możemy na podobnej zasadzie uprawiać ziemniaki w worku lub samemu zrobić piętrowe doniczki . Poniżej opiszę oba sposoby uprawy, ale najpierw podstawy. Uprawa ziemniaków w pojemnikach krok po kroku Wybór pojemnika. Doniczka...

Syrop z kwiatów bzu czarnego - przepis

Kwiatowej uczty ciąg dalszy: naprędce zebrane baldachy bzu czarnego posłużyły do wyrobu syropu - niezwykle prostego i pysznego. Przepisów w Internecie jest mnóstwo, ale polecam Wam mój - prosty i szybki: 15 baldachów bzu w pełnym rozkwicie 1/2 kg cukru 1/2 litra wody 2 łyżeczki kwasku cytrynowego lub sok z 1 cytryny Kwiaty zbieramy delikatnie do torebki lub pojemnika (najlepiej zbierać w środku dnia), rozkładamy na papierze albo ściereczce, żeby dać szansę owadom na ucieczkę. Następnie nożyczkami odcinamy pojedyncze kwiaty starając się, aby zielonych części było jak najmniej. Gotujemy syrop z cukru wody i soku z cytryny, gorącym syropem zalewamy kwiaty, przykrywamy i zostawiamy na dwa dni. Potem cedzimy przez ściereczkę albo gazę i przelewamy do butelki. Z tego przepisu otrzymamy około 0,7 litra syropu, niezbyt stężonego. Najlepiej smakuje rozcieńczony wodą, z dodatkiem lodu i cytryny. Jeżeli chcemy wykorzystać syrop od razu, trzymamy go w lodówce parę...

Hodowla i uprawa - na czym polega różnica?

Wiele razy słyszałam, że ktoś np. hoduje pomidory w szklarni, albo kwiaty na balkonie. Moje wrażliwe ogrodnicze ucho cierpi wtedy okrutnie :) Już tłumaczę dlaczego i czym się różni hodowla od uprawy. W uproszczeniu określenie HODOWLA jest zarezerwowanie dla procesu tworzenia nowych odmian. Hodowla prowadzona jest w specjalistycznych firmach i uczelniach wyższych. Z hodowlą mamy do czynienia kiedy np. krzyżujemy* dwie rośliny, a pośród ich potomstwa wybieramy takie osobniki jakie nam się podobają (dokonujemy selekcji) i które znowu krzyżujemy. Po kilku - kilkunastu takich cyklach krzyżowanie+selekcja otrzymujemy nową odmianę. To może trwać nawet kilkanaście lat. Podkreślam, że to duuuże uproszczenie.  Jeżeli kupujemy nasiona lub rośliny np. wspomnianych pomidorów, wysiewamy lub sadzimy je sobie w ogrodzie, szklarni, na balkonie. Następnie nawozimy, odchwaszczamy, czyli ogólnie pielęgnujemy, po czym zbieramy owoce, które zjadamy, to po prostu te pomidory UPRAWIAMY ....