Przejdź do głównej zawartości

Mój apetyt na kwiaty rośnie

Mój apetyt na kwiaty rośnie. Robię wino z mniszka i syrop z kwiatów bzu. W kuchni wykorzystuję też kwiaty cukinii, hibiskusa, chabra, kopru, ogórecznika, bazylii, nagietka, bratków, czosnku i cebuli. Jak byłam mała, połykałam pięciopłatkowe kwiaty lilaka - na szczęście :) Muffiny z lawendą, nasturcje oraz konfitury i cukierki fiołkowe nie bardzo mi smakują, ale konfitura i syrop różany bardzo! Na poprawę nastroju piję herbatę z różą i cynamonem... i ciągle mi mało kwiatowych doświadczeń.

Pelargonia, werbena, bergamotka (pysznogłówka), liliowce, tulipany, dalie, niecierpki, floksy, mieczyki, lwie paszcze - to wszystko i jeszcze więcej przede mną. Mam nadzieję, że spróbuję takich ogrodowych kwiatów podczas Festiwalu Kwiatów Jadalnych. Dzikie kwiaty, jak na przykład kwiaty klonu czy gwiazdnicy będę skubała jak się przytrafi, a w weekend mam w planach herbatkę z forsycji.

W ostatni weekend Sebastian Kulis prowadzący Roślinne Porady opowiadał o kwiatach jadalnych podczas Święta Kwiatów. Przywiózł ze sobą jadalne kwiaty uprawiane przez Ogrodnictwo Lawenda, którymi nas częstował. Dzięki temu do listy kwiatów które jadłam dołączyły: storczyk (chyba tajlandzki), stokrotka, chryzantema, jasnota purpurowa i begonia.

Jak smakują? Dla mnie najlepsze są chryzantemy, a dokładnie ich kwiaty języczkowe czyli te niby-płatki w kwiatostanie ;) Bardzo mi smakują, bo mają żywiczny aromat podobny do słonecznika.
Dużym i pozytywnym zaskoczeniem była dla mnie begonia - ma kwaśne jak cytryna kwiaty, a jadalne są także liście. Ciekawe były też storczyki (według Sebastiana wszystkie gatunki są jadalne)  i stokrotki (jadalne są całe rośliny a najsmaczniejsze są właśnie teraz, później stają się gorzkie). Ale wracając do kwiatów - storczyki i stokrotki nie mają wyrazistego smaku, za to są mięsiste, więc jest co pojeść. 
Kwiaty jasnoty purpurowej są bardzo małe i trudno wyłapać ich smak, ale na pewno są ciekawym kolorystycznym dodatkiem. Dosyć neutralne są też bratki, za to są we wszystkich możliwych kolorach więc je również mogę polecić - jako jadalną dekorację.

Jakie inne kwiaty można jeść - z ogródka, z łąki, z lasu? Teraz lub za chwilę jest sezon na tulipany (jemy tylko płatki), szafirki, forsycję, fiołki i bratki, niezapominajki, krokusy, magnolie i kwiaty klonu a także kwiaty drzew i krzewów owocowych, w tym pigwowca. No i oczywiście na stokrotki i mniszka lekarskiego! Przy okazji wspomnę jeszcze o szypułkach skrzypu, bo sezon na nie trwa bardzo krótko.

Szykuję obszerniejszą listę jadalnych kwiatów i spisuję kwiatowe BHP (m.in. czy można jeść kwiaty z kwiaciarni), więc bądźcie czujni i obserwujcie mnie na FB ;)

Popularne posty z tego bloga

Jak uprawiać ziemniaki w doniczkach?

Wiecie że można uprawiać ziemniaki w doniczkach na balkonie? Są nawet specjalnie do tego przystosowane podwójne doniczki z "okienkiem" takie jak ta . Ale ziemniaki można uprawiać także w zwykłych doniczkach czy pojemnikach (plastikowych, drewnianych) a także w workach. Ziemniaka można trochę oszukać Aby zebrać więcej bulw można ziemniaka trochę "oszukać" : jeśli w miarę wzrostu roślin będziemy je obsypywać ziemią, to na całej podziemnej części będą powstawały bulwy. Im wyższe rośliny, tym więcej ziemniaków na obiad :) Na rynku są przystosowane do takiej uprawy piętrowe doniczki , np. takie . Właśnie takie doniczki świetnie sprawdzą się na małej powierzchni na balkonie. Jeśli jednak nie chcemy sprowadzać doniczek z zagranicy, możemy na podobnej zasadzie uprawiać ziemniaki w worku lub samemu zrobić piętrowe doniczki . Poniżej opiszę oba sposoby uprawy, ale najpierw podstawy. Uprawa ziemniaków w pojemnikach krok po kroku Wybór pojemnika. Doniczka...

Syrop z kwiatów bzu czarnego - przepis

Kwiatowej uczty ciąg dalszy: naprędce zebrane baldachy bzu czarnego posłużyły do wyrobu syropu - niezwykle prostego i pysznego. Przepisów w Internecie jest mnóstwo, ale polecam Wam mój - prosty i szybki: 15 baldachów bzu w pełnym rozkwicie 1/2 kg cukru 1/2 litra wody 2 łyżeczki kwasku cytrynowego lub sok z 1 cytryny Kwiaty zbieramy delikatnie do torebki lub pojemnika (najlepiej zbierać w środku dnia), rozkładamy na papierze albo ściereczce, żeby dać szansę owadom na ucieczkę. Następnie nożyczkami odcinamy pojedyncze kwiaty starając się, aby zielonych części było jak najmniej. Gotujemy syrop z cukru wody i soku z cytryny, gorącym syropem zalewamy kwiaty, przykrywamy i zostawiamy na dwa dni. Potem cedzimy przez ściereczkę albo gazę i przelewamy do butelki. Z tego przepisu otrzymamy około 0,7 litra syropu, niezbyt stężonego. Najlepiej smakuje rozcieńczony wodą, z dodatkiem lodu i cytryny. Jeżeli chcemy wykorzystać syrop od razu, trzymamy go w lodówce parę...

Hodowla i uprawa - na czym polega różnica?

Wiele razy słyszałam, że ktoś np. hoduje pomidory w szklarni, albo kwiaty na balkonie. Moje wrażliwe ogrodnicze ucho cierpi wtedy okrutnie :) Już tłumaczę dlaczego i czym się różni hodowla od uprawy. W uproszczeniu określenie HODOWLA jest zarezerwowanie dla procesu tworzenia nowych odmian. Hodowla prowadzona jest w specjalistycznych firmach i uczelniach wyższych. Z hodowlą mamy do czynienia kiedy np. krzyżujemy* dwie rośliny, a pośród ich potomstwa wybieramy takie osobniki jakie nam się podobają (dokonujemy selekcji) i które znowu krzyżujemy. Po kilku - kilkunastu takich cyklach krzyżowanie+selekcja otrzymujemy nową odmianę. To może trwać nawet kilkanaście lat. Podkreślam, że to duuuże uproszczenie.  Jeżeli kupujemy nasiona lub rośliny np. wspomnianych pomidorów, wysiewamy lub sadzimy je sobie w ogrodzie, szklarni, na balkonie. Następnie nawozimy, odchwaszczamy, czyli ogólnie pielęgnujemy, po czym zbieramy owoce, które zjadamy, to po prostu te pomidory UPRAWIAMY ....