Nagietek - polski szafran?

Złoto-pomarańczowych kwiatów nagietka (Calendula officinalis) używać można nie tylko w medycynie i kosmetyce ale i w kuchni. Barwią one potrawy na żółty kolor i mają lekko gorzki smak, dlatego mogą do pewnego stopnia zastąpić szafran. Znane jest nawet określenie "szafran dla ubogich". Kwiatami barwi się ryż, masło, sery. Można je dodać do sałatek, zup, omletów i wypieków. 

Można z nich robić herbatkę (stosowanie w schorzeniach wątroby,  i dróg żółciowych, owrzodzeniu żołądka i jelit, w zaburzeniu miesiączkowania, w nieżycie żołądka, niedokwaśności, w chorobach śledziony...) lub stosować jako dodatek kolorystyczny do herbat. Co ciekawe jeść można również liście nagietka.


W tym roku ususzyłam trochę kwiatów nagietka. Ich piękny pomarańczowych kolor pozostał niezmienny. Taki surowiec bardzo łatwo jest odróżnić od prawdziwego szafranu (suszonych słupków krokusa - szafranu uprawnego), który ma intensywny, pomarańczowo-czerwony kolor.

A teraz chwila szczerości
Próbowałam zastąpić szafran nagietkiem, ale z miernym skutkiem.  Prawda jest taka, z resztą widać to na zdjęciu,  że ani kolor nie jest tak intensywny, ani aromat choć w ułamku podobny do szafranu.

Używam natomiast nagietka żeby nadać koloru potrawom - sprawdza się, ale trzeba go użyć bardzo dużo. Natomiast na pewno takie suszone płatki są ciekawym dodatkiem w mieszankach herbacianych sałatkach.
Podsumowując - polski szafran ma walory dekoracyjne, nie wpływa jednak znacząco na smak i kolor potraw. 

Zbiór i suszenie polskiego szafranu
Latem zbieramy całe kwiatostany w czasie suchej, słonecznej pogody. Zbieramy je zaraz po otwarciu. Rozkładamy pojedynczą warstwą (nie kładziemy ich jeden na drugim) w suchym i ciemnym miejscu.

Jak smakuje prawdziwy szafran?
Jeśli jeszcze nie mieliście do czynienia z prawdziwym szafranem, to zachęcam. Jest to bardzo przyjemna przyprawa, podobna w aromacie i smaku do wanilii, z lekko żywicznym, korzennym posmakiem.
Bardzo mi smakuje jogurt naturalny z szafranem, który przygotowuję w następujący sposób:
1. Kilka słupków szafranu zalewam niewielką ilością gorącej wody, zostawiam na godzinę lub dłużej (im dłużej tym lepiej, to jest niesamowite ile barwników i aromatów uwalnia się z tak niewielkiej ilości surowca!)
2. Całość przelewam do 200g jogurtu naturalnego, mieszam i gotowe. Jogurt nabiera lekko żółtego koloru. Nie słodzę, ale jak ktoś potrzebuje - bardzo proszę.



Źródła:
Wielka księga warzyw, ziół i owoców, 2007, praca zbiorowa, Dom Wydawniczy Bellona
Zioła z apteki natury, 2007, praca zbiorowa, Publicat S.A.







Komentarze