Przejdź do głównej zawartości

Degustacja i nocleg w Winnicy Płochockich

To był bardzo przyjemny enoturystyczny pobyt! Wczoraj zostaliśmy bardzo miło przyjęci w Winnicy Płochockich.To jedna z niewielu jeszcze winnic, która oprócz degustacji oferuje też nocleg. Można więc przyjechać tu samochodem (nie bardzo jest jak inaczej), spróbować wina, obejrzeć winnicę, porozmawiać z winiarzami i nie martwić się - kto prowadzi a kto spróbuje wina. I tak to właśnie wyglądało. 

Najpierw pani Barbara Płochocka (w asyście uroczego pieska!) pokazała nam uprawę i odpowiedziała na milion naszych pytań, a potem przeszliśmy do sali degustacyjnej, w której na spokojnie spróbowaliśmy kilku tutejszych win: Valmus 2019, Rege 2018, Rodo 2017 i (najsmaczniejszego) Rose 2019. Do naszej dyspozycji był też kącik do grillowania i całkiem dobrze wyposażone pokoje. (Zdaje się, że w sumie winnica oferuje 4 pokoje.) 

Co jeszcze warto wiedzieć o Winnicy Potockich? Jest położona na odludziu, co z jednej strony utrudnia dojazd, ale z drugiej strony daje ciszę i spokój. Jest to też jedna z najstarszych współczesnych winnic w Polsce - została zarejestrowana w Agencji Rynku Rolnego już w 2008 roku, co oznacza, że jako trzecia w Polsce otrzymała zezwolenie na sprzedaż win. A pierwsze winorośle państwo Płochoccy sadzili tu w 2006 roku. I do długoletnie doświadczenie widać było w winnicy oraz słychać w czasie rozmowy z p. Barbarą, która odpowiadała na pytania jednocześnie rzeczowo i z luzem. 

Swoją drogą - ten luz, wrażenie zrelaksowania to jest coś, co obserwuję chyba u wszystkich winogrodników i winiarzy z którymi rozmawiam. Przypadek? Nie sądzę ;) 

 








Adresy

Winnica Płochockich
Daromin 2
27-612 Wilczyce (pow. sandomierski)
https://winnicaplochockich.pl/

 

Popularne posty z tego bloga

Jak uprawiać ziemniaki w doniczkach?

Wiecie że można uprawiać ziemniaki w doniczkach na balkonie? Są nawet specjalnie do tego przystosowane podwójne doniczki z "okienkiem" takie jak ta . Ale ziemniaki można uprawiać także w zwykłych doniczkach czy pojemnikach (plastikowych, drewnianych) a także w workach. Ziemniaka można trochę oszukać Aby zebrać więcej bulw można ziemniaka trochę "oszukać" : jeśli w miarę wzrostu roślin będziemy je obsypywać ziemią, to na całej podziemnej części będą powstawały bulwy. Im wyższe rośliny, tym więcej ziemniaków na obiad :) Na rynku są przystosowane do takiej uprawy piętrowe doniczki , np. takie . Właśnie takie doniczki świetnie sprawdzą się na małej powierzchni na balkonie. Jeśli jednak nie chcemy sprowadzać doniczek z zagranicy, możemy na podobnej zasadzie uprawiać ziemniaki w worku lub samemu zrobić piętrowe doniczki . Poniżej opiszę oba sposoby uprawy, ale najpierw podstawy. Uprawa ziemniaków w pojemnikach krok po kroku Wybór pojemnika. Doniczka...

Syrop z kwiatów bzu czarnego - przepis

Kwiatowej uczty ciąg dalszy: naprędce zebrane baldachy bzu czarnego posłużyły do wyrobu syropu - niezwykle prostego i pysznego. Przepisów w Internecie jest mnóstwo, ale polecam Wam mój - prosty i szybki: 15 baldachów bzu w pełnym rozkwicie 1/2 kg cukru 1/2 litra wody 2 łyżeczki kwasku cytrynowego lub sok z 1 cytryny Kwiaty zbieramy delikatnie do torebki lub pojemnika (najlepiej zbierać w środku dnia), rozkładamy na papierze albo ściereczce, żeby dać szansę owadom na ucieczkę. Następnie nożyczkami odcinamy pojedyncze kwiaty starając się, aby zielonych części było jak najmniej. Gotujemy syrop z cukru wody i soku z cytryny, gorącym syropem zalewamy kwiaty, przykrywamy i zostawiamy na dwa dni. Potem cedzimy przez ściereczkę albo gazę i przelewamy do butelki. Z tego przepisu otrzymamy około 0,7 litra syropu, niezbyt stężonego. Najlepiej smakuje rozcieńczony wodą, z dodatkiem lodu i cytryny. Jeżeli chcemy wykorzystać syrop od razu, trzymamy go w lodówce parę...

Hodowla i uprawa - na czym polega różnica?

Wiele razy słyszałam, że ktoś np. hoduje pomidory w szklarni, albo kwiaty na balkonie. Moje wrażliwe ogrodnicze ucho cierpi wtedy okrutnie :) Już tłumaczę dlaczego i czym się różni hodowla od uprawy. W uproszczeniu określenie HODOWLA jest zarezerwowanie dla procesu tworzenia nowych odmian. Hodowla prowadzona jest w specjalistycznych firmach i uczelniach wyższych. Z hodowlą mamy do czynienia kiedy np. krzyżujemy* dwie rośliny, a pośród ich potomstwa wybieramy takie osobniki jakie nam się podobają (dokonujemy selekcji) i które znowu krzyżujemy. Po kilku - kilkunastu takich cyklach krzyżowanie+selekcja otrzymujemy nową odmianę. To może trwać nawet kilkanaście lat. Podkreślam, że to duuuże uproszczenie.  Jeżeli kupujemy nasiona lub rośliny np. wspomnianych pomidorów, wysiewamy lub sadzimy je sobie w ogrodzie, szklarni, na balkonie. Następnie nawozimy, odchwaszczamy, czyli ogólnie pielęgnujemy, po czym zbieramy owoce, które zjadamy, to po prostu te pomidory UPRAWIAMY ....