Przejdź do głównej zawartości

Fiołki w kuchni – z czym je łączyć i czy w ogóle warto?


Właśnie kwitną fiołki wonne, a ponieważ to kwiaty jadalne, zebrałam dla Was pomysły jak można je wykorzystać w kuchni. Pamiętajcie że mowa tutaj o tych małych, dzikich fiołkach Viola odorata L. a nie o fiołkach ogrodowych czyli bratkach (Viola ×wittrockiana Gams). Bratki nie mają ani smaku, ani zapachu. Fiołki kwitną od marca do kwietnia, porastają lasy, wilgotne zarośla parki i ogrody. Przed zbiorem kwiatów zachęcam do zapoznania się z kwiatowym BHP, czyli zasadami jak bezpiecznie zbierać i jeść kwiaty.

Fiołki jemy raczej na słodko…


Na pewno większość z Was wie jak pachną fiołki. No więc smakują tak samo, czyli kwiatowo. Ze względu na ten charakterystyczny aromat wykorzystuje się je przede wszystkim do deserów i słodkich dań. Kwiaty można też suszyć z przeznaczeniem na herbatkę.
Fiołkami można aromatyzować cukier i napoje. Można z nich zrobić konfiturę - gotowaną (jak ta na zdjęciu) lub ucieraną a także galaretkę, nalewkę i syrop. A jak już mamy syrop to hulaj dusza – możemy nim aromatyzować kremy, sorbety, lemoniady lub dodawać go do drinków. Ja na przykład takim syropem (ale tak tyci tyci!) aromatyzuję białe wino. Jeśli chcemy na bazie fiołków zrobić lody śmietankowe, fiołki zalewamy podgrzaną śmietaną kremówką i zostawiamy na noc aby aromat przeszedł do śmietany.
Ciekawym dla mnie doświadczeniem były cukierki fiołkowe (na zdjęciu) kupione w Madrycie. Bardzo słodkie i bardzo fiołkowe. Nie będę ich fanką ale trzeba przyznać że nie pozostawiają człowieka obojętnym :)

…ale można też dodawać fiołki do dań wytrawnych

Kwiaty fiołków jak najbardziej można dodawać do sałatek i dekorować nimi potrawy wytrawne. Można je także dodawać do marynat i aromatyzować nimi ocet.
Jadalne są nie tylko kwiaty ale też liście fiołków. Najlepsze są młode liście, ale zbierane w sierpniu też jeszcze dają radę. Na świeżo liście fiołków sprawdzą się w sałatkach i koktajlach, natomiast gotowane – w zupach, daniach warzywnych, farszach i sosach.

Fiołki to też jadalna dekoracja dań

Fiołki można też po prostu wykorzystać do dekoracji dań i napojów. W napojach świetnie sprawdzą się kostki lodu z zatopionymi kwiatami. Natomiast do dekoracji potraw nadają się zarówno świeże kwiaty, jak i utrwalone w cukrze - krystalizowane lub kandyzowane. Dla niewtajemniczonych, w uproszeniu: kandyzowane kwiaty robi się zanurzając je w gorącym syropie a następnie - w cukrze. Natomiast krystalizowane kwiaty robi się na zimno. Najpierw smaruje się płatki białkiem a następnie obsypuje się je cukrem i suszy.
Jako ciekawostkę dodam, że kandyzowane kwiaty i syrop z kwiatów stosować można jako środek na kaszel, ponieważ mają działanie wykrztuśne.
Kolejna ciekawostka: jak widać na zdjęciu, fiołki mogą też być białe. 

No i na koniec...

kwiaty fiołków w kuchni można wykorzystać jako dekorację w wazoniku. Taki żarcik, bo przyznam że dla mnie jest to - zaraz po aromatyzowaniu wina - najlepsze zastosowanie :D Po prostu ten kwiatowy aromat jest dla mnie mało spożywczy i nawet cukierki fiołkowe mnie nie przekonały.
Ale niech to Was absolutnie nie zniechęci do spróbowania potraw z fiołkami! Jest to bardzo ciekawe doświadczenie, naprawdę warto!

PS. Warto też w maju zrobić kapary pąków z mniszka. A w czerwcu - nalewkę na płatkach maku.

Popularne posty z tego bloga

Jak uprawiać ziemniaki w doniczkach?

Wiecie że można uprawiać ziemniaki w doniczkach na balkonie? Są nawet specjalnie do tego przystosowane podwójne doniczki z "okienkiem" takie jak ta . Ale ziemniaki można uprawiać także w zwykłych doniczkach czy pojemnikach (plastikowych, drewnianych) a także w workach. Ziemniaka można trochę oszukać Aby zebrać więcej bulw można ziemniaka trochę "oszukać" : jeśli w miarę wzrostu roślin będziemy je obsypywać ziemią, to na całej podziemnej części będą powstawały bulwy. Im wyższe rośliny, tym więcej ziemniaków na obiad :) Na rynku są przystosowane do takiej uprawy piętrowe doniczki , np. takie . Właśnie takie doniczki świetnie sprawdzą się na małej powierzchni na balkonie. Jeśli jednak nie chcemy sprowadzać doniczek z zagranicy, możemy na podobnej zasadzie uprawiać ziemniaki w worku lub samemu zrobić piętrowe doniczki . Poniżej opiszę oba sposoby uprawy, ale najpierw podstawy. Uprawa ziemniaków w pojemnikach krok po kroku Wybór pojemnika. Doniczka...

Syrop z kwiatów bzu czarnego - przepis

Kwiatowej uczty ciąg dalszy: naprędce zebrane baldachy bzu czarnego posłużyły do wyrobu syropu - niezwykle prostego i pysznego. Przepisów w Internecie jest mnóstwo, ale polecam Wam mój - prosty i szybki: 15 baldachów bzu w pełnym rozkwicie 1/2 kg cukru 1/2 litra wody 2 łyżeczki kwasku cytrynowego lub sok z 1 cytryny Kwiaty zbieramy delikatnie do torebki lub pojemnika (najlepiej zbierać w środku dnia), rozkładamy na papierze albo ściereczce, żeby dać szansę owadom na ucieczkę. Następnie nożyczkami odcinamy pojedyncze kwiaty starając się, aby zielonych części było jak najmniej. Gotujemy syrop z cukru wody i soku z cytryny, gorącym syropem zalewamy kwiaty, przykrywamy i zostawiamy na dwa dni. Potem cedzimy przez ściereczkę albo gazę i przelewamy do butelki. Z tego przepisu otrzymamy około 0,7 litra syropu, niezbyt stężonego. Najlepiej smakuje rozcieńczony wodą, z dodatkiem lodu i cytryny. Jeżeli chcemy wykorzystać syrop od razu, trzymamy go w lodówce parę...

Ogórek meksykański - z czym to się je?

W ramach cyklu o warzywach dyniowatych dzisiaj będzie o ogórku meksykańskim, znanym też w Polsce jako mysi melon, mini arbuz i cucamelon . Angielskie nazwy z jakimi możecie się spotkać to: mouse melon, Mexican sour gherkin, cucamelon, Mexican miniature watermelon, Mexican sour cucumber. Angielskie nazwy dosyć dobrze oddają czym właściwie jest ogórek meksykański i jak smakuje. W Meksyku, skąd pochodzi, nazywany jest małym arbuzem (sandita) i to jest chyba najlepsze określenie. Nazwa łacińska tej rośliny to Melothria scabra , więc jak widać jest to zupełnie inny gatunek niż nasz swojski ogórek ( Cucumis sativus ). Pod względem pokroju, liści i pędów przypomina ogórka, ale jego owoce są małe (2-3 cm długości), z rysunkiem jak u arbuza. Co prawda po przekrojeniu owocu (zdjęcie powyżej) znowu nasuwa się podobieństwo do ogórka, natomiast w smaku przypomina on bardziej arbuza skropionego sokiem z limonki. Owoce mają dosyć twardą skórkę (ale obieranie ich nie ma sensu), są chrupiące ...