Wszyscy znamy chryzantemy. W uprawie najpopularniejszy jest złocień ogrodowy (Chrysanthemum morifolium, syn. Ch. indicum), który pochodzi z Chin. Złocienie ogrodowe są tak różnorodne pod względem form kwiatów, barw, pokroju roślin i terminów kwitnienia, że są chyba najbardziej wszechstronnie wykorzystywanymi roślinami ozdobnymi. I to nie tylko na przełomie października i listopada.
Dziś, przy okazji Wszystkich Świętych, chciałabym namówić Was do nie wyrzucania
chryzantem które kupujecie na groby. Można je przezimować zadołowane w
tunelu foliowym a nawet na balkonie i na wiosnę wysadzić do gruntu. Chryzantemy które widzicie na zdjęciu zostały właśnie w taki sposób uratowane i teraz rosną sobie spokojnie w Elfickim Zakątku.
Złocienie często wykorzystywane są także jako kwiat cięty – na pewno widzieliście je nie raz w kwiaciarni. A jeśli uczestniczyliście w moich warsztatach Rośliny z biglem, mieliście możliwość zrobić biżuterię kwiatową z widocznego na zdjęciu złocienia ogrodowego odmiany ‘Kermit’.
Jak się już pewnie domyślacie, nie dość że chryzantemy są piękne i różnorodne, to jeszcze są jadalne! Ich kwiaty są dosyć gorzkie, ale w końcu cykoria też jest gorzka ;) i mają charakterystyczny, przyjemny, lekko żywiczny zapach. Można wykorzystywać je na surowo do sałatek, lub – wzorem Koreańczyków i Chińczyków – parzyć z nich herbatkę.
Również liście chryzantem są jadalne. Na przykład w Japonii młode liście Shokuyo-giku - złocienia wieńcowego (złocień Garlanda, Ch. coronarium, Glebionis coronarium), są wykorzystywane jak liściaste warzywo. Kupuje się je w pęczkach, tak jak u nas szpinak czy koperek, i zjada na surowo lub na ciepło: w sałatkach, stir fy i tempurze.
Jako element kwiatowego BHP powinnam wspomnieć, że złocienie zawierają pyretryny, substancje silnie toksyczne dla owadów, a dużo mniej toksyczne dla ludzi (toksyczność na poziomie soli kuchennej). Z tego względu pyretryny (zarówno w formie wyciągów z roślin, jak i preparatów syntetycznych) są stosowane jako insektycydy, ale to już inna historia… W każdym razie najwięcej pyretryn zawiera złocień dalmatyński (Ch. cinerariaefolium) i tego złocienia nie jemy.
A wiecie że z jesiennych kwiatów jadalne są też marcinki?
A wiecie że z jesiennych kwiatów jadalne są też marcinki?
![]() |
#jakjeśćkwiaty - marcinki |