Jeśli to lipiec, to jedziemy na lawendowe pole!

Z moich obserwacji wynika, że najlepszy czas na odwiedzenie plantacji lawendy to początek lipca, kiedy lawenda zaczyna kwitnienie i ma intensywny, niebieskawy kolor. Jeszcze jednak nie udało mi się trafić w tym czasie na lawendowe pole. W ubiegłym roku byłam 22 lipca - lawenda była w pełnym rozkwicie. Wczoraj (27 lipca) kwitły ostatnie kwiaty na górze kłosów. Dlatego prawie wszystkie zdjęcia, które zobaczycie w tym artykule są z 22 lipca 2023 roku. Wszystkie były zrobione w La’Lawenda (namiary tradycyjnie na końcu).

Pięć powodów, dla których warto się wybrać na plantację lawendy

Jeśli jeszcze nie poczuliście tego impulsu aby odwiedzić plantację, nie rozumiecie czemu ja się w to wkręciłam, to już tłumaczę. :)

  1. Przede wszystkim plantacje lawendy w okresie kwitnienia, oferują niesamowite widoki. Kojarzycie te pocztówkowe obrazki z Prowansji – równe rzędy kwitnącej lawendy, najlepiej o zachodzie słońca? Tego właśnie możecie się spodziewać. Są to świetne plenery do robienia zdjęć – telefonem albo z profesjonalnym fotografem. Niektóre plantacje mają „dyżurnych” fotografów i klimatyczne rekwizyty.
  2. Lawenda jest znana ze swoich właściwości relaksujących. Piszę o tym więcej TUTAJ. Na plantacji lawenda działa na nas podwójnie – zapachem i pięknymi widokami.
  3. Na plantacjach funkcjonują też kawiarenki, które oferują lawendowe przysmaki (lemoniady, ciasta, lody). Oprócz zmysłu wzroku i powonienia, dopieszczamy też zmysł smaku.
  4. Plantacje lawendy często mają sklepiki, w których można kupić różne produkty lawendowe, takie jak olejki eteryczne, mydła, świece, herbatki czy bukiety.
  5. Wiele plantacji lawendy oferuje też różnorodne warsztaty: robienia bukietów, tworzenia własnych kosmetyków, czy warsztaty kulinarne z użyciem lawendy.
Zatem wycieczka na plantację lawendy to prawdziwa uczta dla zmysłów. To nie tylko możliwość podziwiania pięknych widoków, ale także szansa na wypoczynek, nauczenie się czegoś nowego, zjedzenie czegoś smacznego i zakup ciekawych produktów od lokalnych dostawców. Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości i zastanawia się czy warto? :D

Z wizytą na plantacji La’Lawenda

Przykładem plantacji, która ma wiele do zaoferowania, łącznie z muzyką na żywo, jest La’ Lawenda. Ta plantacja została założona w 2018 roku. Celem gospodarzy jest przekształcenie plantacji w lokalną atrakcję turystyczną, którą można zwiedzać w okresie kwitnienia. Uprawianych jest tu około 5600 krzewów lawendy wąskolistnej, które rosną w osiemnastu 45-metrowych rzędach. Odmiany to między innymi ‘Hidcote’, ‘Munstead’, ‘Beate’, ‘Siesta’ i ‘Silver Mist’. Wiosną 2019 roku plantacja została powiększona o kilka odmian lawendy pośredniej, w tym głównie ‘Platinum Nico’ i ‘Grosso’, które rosną w dwunastu 300-metrowych rzędach, tworząc hektarowy dywan fioletu.

Plantacja jest otwarta dla zwiedzających od połowy czerwca do sierpnia. Można tu bardzo miło spędzić czas, zrobić piękne zdjęcia (samodzielnie lub wynająć profesjonalnego fotografa), napić się kawy czy wina z lawendą, zjeść lawendowe lody i sernik. Jest też tu dobrze zaopatrzony sklepik, w którym można kupić także sadzonki lawendy. Z resztą rolka i zdjęcia mówią same za siebie. 











 
W następnym roku mam w planach odwiedzenie plantacji bliżej Warszawy. Jeśli macie jakąś do polecenia, piszcie w komentarzach.

Adresy

Plantacja La’Lawenda
Anna Skwarek
Nowy Pożóg 62A, 24-130 Końskowola
https://maps.app.goo.gl/gvgXnVoep5MQUWv56
https://lalawenda.pl/