Kawę dyniową po raz pierwszy piłam w kanadyjskim Starbucks parę lat temu. Połączenie kawy, puree z dyni, mleka skondensowanego i korzennych przypraw bardzo mi zasmakowało, więc spróbowałam odtworzyć ten smak. A jednocześnie - trochę odchudzić i uprościć przepis :)
Dziś chciałam się z Wami podzielić moim przepisem. Jestem ciekawa czy taka kawa Wam zasmakuje.
Za 2 kawy potrzebujemy:
2 porcje espresso
100 g puree dyniowego - świeżego lub mrożonego*
300 ml dowolnego mleka
2 łyżki słodyczy (cukier, erytrytol, miód, ksylitol, czy co kto używa)
1/2 łyżeczki przypraw korzennych (mieszanka do piernika lub sam cynamon, kardamon)
Wykonanie:
Połowę mleka zagotować z dynią, cukrem i przyprawami.
Zaparzyć kawę.
Spienić resztę mleka.
Rozdzielić mleko dyniowe na 2 szklanki
Wlać kawę.
Uzupełnić szklanki spienionym mlekiem.
*Puree dyniowe to wbrew pozorom dla mnie temat-rzeka. Ale krótko mówiąc fajnie jest mieć je zamrożone w małych porcjach. Wystarczy upiec dynię, zmiksować ją i przełożyć do foremek na lód. Jak zamarznie - przełożyć do większego pudełka albo woreczka. Jeśli nie mamy ani mrożonego ani świeżego puree możemy wrzucić surową dynię na mleko z korzeniami i gotować do miękkości a potem zmiksować.
A tu są inne dyniowe przepisy:
A tu są inne dyniowe przepisy:
serniczki dyniowo-kawowe |
ciasto dyniowe |
Bardzo ciekawy wpis...
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń